Strony

piątek, 8 lutego 2013

Nasypało...

Zasypało nas śniegiem, no dobra, nie mogę powiedzieć, że zasypało bo Białasa widać jeszcze.
Mania ostatnio strasznie ciągnie na smyczy i wiem, że jest to pewnie spowodowane, tym, że mamy smycz automatyczną. Znaczy mamy też taką parcianą, ale nie chodzimy z nią.
Z różnych powodów, a jednym z nich jest jej zwalająca z nóg długość, a mianowicie ma 1,5 m. XD
Nie powiem, że nasza flexi jest dużo dłuższa, bo ma 3 m, ale to zawsze coś.
W środę wieczorem jak biegałyśmy (w tym samym gronie) zauważyłam, że trudno mi biegać z psem (wiem, ogromnie odkrywcze) i nie mam wyrobionego własnego tempa.
Dlatego będę biegać sama przez jakiś czas i jak już będę pewna (tego tempa) to zabiorę ze sobą malucha.
Wczoraj nie biegałam. Było to spowodowane pogodą (śnieg, mróz), ale oczywiście w największym stopniu pewnie moim lenistwem i brakiem motywacji. Tak, motywacji...babcia wczoraj popołudniu wyjechała do siebie, a ja miałam taki nudny dzień, że nic nie zrobiłam, nawet nie wzięłam się za naukę, co w moim przypadku jest koniecznością. Na dzisiaj nawet zrobiłam sobie plan co muszę wykonać i jak do tej pory się udaje. Oczywiście najwięcej tam nauki biologii, ale też oczywiście znajduje się czas dla psa. Zawsze się znajdzie...:)


Jakaś zapłakana, nie?

Zdjęcia robione jakiś czas temu, bo nawet nie chce mi się wziąć aparatu do ręki i trochę popstrykać.
Strasznie rozleniwiłam się przez te ferie, które swoją drogą już się powoli kończą :(
Nie wiem jak wy, ale ja się tak troszkę cieszę, bo znudziło mi się wieczne siedzenie w domu.
Z nikim nie mogę się umówić, bo wszystkie koleżanki wyjechały w góry.
Czas spędzam z psem, ale on też się przecież męczy i często śpi.
W sumie to mu się nie dziwię, też bym poszła spać, ale ja nie mogę w dzień niestety.
No i takie życie...

Pozdrawiam :)))

4 komentarze:

  1. Ehhh, ja muszę jeszcze przeczytać lekturę >.<
    No i nauczyć się na matmę, przyrodę i historię ... beznadzieja. Pozdrawiamy :)

    P.S - U nas tyle śniegu co kot napłakał ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ona słodziutka. Mi też trudno biegać z psem, bo mnie wyprzedza ale nie da się tego zmienić, bo jako mieszaniec huskiego ma wiele energii. Będzie jeszcze szybsza, bo ma dopiero 8 miesięcy. Pozdrawiam i proszę o odwiedzanie mojego bloga http://mila-tosia-lola.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie też nasypało troszkę śniegu :D
    U mnie niedługo są ferie czyli już od dzisiaj :D
    Słodka suczka<3
    a ja tam lubię jak Dropsio mnie wyprzedza na spacerku :)
    zaaaaapraszam do siebie i do komentowania
    nasze-beagle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. 2 zdjęcie najlepsze. A u mnie śniegu brak:(
    Ja też motywacji do nauki nie mam niestety:(
    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas: http://w-oczekiwaniu-na-psa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń